Radość, śpiew, taniec i niesamowity entuzjazm. To wszystko przepełniało pociąg, który zawoził pielgrzymów z naszej diecezji do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży. Jesteśmy już na miejscu. Rozlokowani w parafiach, na salkach i u rodzin. Wychodząc na ulice Krakowa nie sposób nie zauważyć, że młodzież opanowała miasto. Na każdym kroku spotkać można młodych z każdych zakątków świata. Z każdego rogu ulic słychać inny język, widać różne kolory skóry. Mimo, że dzisiejszy dzień tak naprawdę jest momentem przyjazdu, to już nie sposób znaleźć część Krakowa, w której nie pojawiają się symbole ŚDM, flagi różnych państw czy charakterystyczne plecaki pielgrzyma Niesamowitym przeżyciem jest rozmawiać z tymi ludźmi, radować się razem z nimi. Ale również wspólnie modlić się, dzielić doświadczeniem swojej wiary. Czekamy na kolejne dni i na to co ze sobą przyniosą!
(relacja A.Sobczak)