Za nami kolejne Dni Radości organizowane przez Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży i stowarzyszenie Młodzieży Wiosło! Młodzi z całej diecezji przyjechali w piątek 23 listopada do Gniezna by wspólnie przeżywać rekolekcje pod hasłem ,,Jesteś Królem?!”. Jak zawsze plan opierał się o rytm dnia wspólnoty z Taize. Razem przeżywaliśmy modlitwy i spotkania w grupach a w sobotni wieczór adorację Najświętszego Sakramentu. Tradycyjnie na adoracji towarzyszył nam zespół Nowa Pieśń za co jeszcze raz dziękujemy!
Prawie 80 osób z całej diecezji wspólnie pochyliło się nad tematem królowania Boga w ich życiu. Zastanawiali się, czy faktycznie to właśnie On jest królem i zajmuje pierwsze miejsce, czy wygrywa z nim nasz grzech, zachcianki, przywiązanie do dóbr materialnych. Okazją do dyskusji były spotkania w małych grupkach prowadzone przez animatorów. Dały one możliwość lepszego poznania się i podzielenia swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Staraliśmy się znaleźć odpowiedzi na pytania czy potrafimy na ziemi budować Królestwo Boże? Czy widzimy swoje umiejętności i talenty jakimi zostaliśmy obdarowani?
W piątkowy wieczór Dominika Weronika i Agata które w październiku były w Rzymie na pielgrzymce towarzyszącej Synodowi o Młodzieży podzieliły się przeżyciami z wiecznego miasta. Mieliśmy okazję dowiedzieć się wielu ciekawostek zza synodalnej kurtyny. W czasie rekolekcji grupa młodych z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przeżywała przygotowanie do przyrzeczenia, które złożyli w niedzielę, w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata podczas mszy świętej. Dziękujemy wszystkim za obecność! Zapraszamy na kolejne rekolekcje 🙂
Świadectwo Julki
Jednym z ważniejszych momentów rekolekcji była praca w grupie. Bardzo cieszyłam się, że miałam możliwość bycia animatorką grupy, która miała być tą ,,zamkniętą” młodzieżą a okazała się bardzo otwartą grupą! Potrzebowali tylko chwilę przyzwyczajenia. Po tych spotkaniach atmosfera zrobiła się zupełni inna. Nie mieliśmy już takich oporów i zaczęliśmy żyć wspólnotą. Jednak najważniejszym momentem dla mnie była adoracja i spowiedź. Po tych momentach udało mi się zrozumieć, że nie przyjeżdżam tam tylko dla przyjaciół i znajomych, których udało się zdobyć przez te wszystkie lata, ale tak naprawdę przyjechałam na nowo odkryć miłosiernego Boga. Codzienne obowiązki sprawiły że z czasem On schodził na drugi plan. Dni radości przypomniały mi, że tak nie powinno być. Mój skarb został w szkole podstawowej w której spaliśmy. Do tych ludzi należy moje serce i tam odkrywam, że Bóg nie jest tylko mirażem a Ojcem który czuwa przy mnie i wie czego potrzebuję. Ważnym momentem była też Msza. Nie zawsze w mojej parafii mogę ją tak pięknie przeżywać tak, by poczuć prawdziwie Boga. Zazwyczaj msza jest jakimś obowiązkiem które musisz znać bo panie w kościele skarcą cię wzrokiem. Msza święta podczas dni radości jest tak wspaniała, że chciałoby się tu wracać choćby tylko po to by usłyszeć wspaniały śpiew, wspaniałe kazanie które nie jest tylko powtórzeniem słów z Ewangelii.
Zapraszamy do Galerii zdjęć!
.